Linki

poniedziałek, 15 stycznia 2018

Malta


Fot. M. H.

Po mojej szalonej wycieczce na Majorkę w największym możliwym upale nastąpił pewien zwrot akcji, jeżeli wziąć pod uwagę wyspiarskie podróże. Dzisiaj zabieram Was w podróż po pięknej Malcie na początku.. STYCZNIA.



Tym razem podróż była w bardziej kobiecym klimacie, gdyż towarzyszyła mi Marta, którą zobaczycie na niejednym zdjęciu poniżej. Fakt, że wybrały się dwie dziewczyny nie oznacza wcale plażowania i wybiegu mody na deptaku w Vallettcie (Valletta – stolica Malty).

Wręcz przeciwnie!

Każda nasza wspólna podróż to zintensyfikowany poziom chodzenia – od wczesnych godzin, kiedy Słoneczko dopiero wstaje, aż po późne wieczory – kiedy głodne wracamy ucztować udany dzień. 6 dni zwiedzania Malty, w co również wliczam nasz bardzo późny przylot pierwszego dnia i szalone objazdy taxówką z nieznajomym Włochem. Przecież nie mogło zacząć się normalnie. Muzyka neapolitańska, jazda dookoła zamiast do celu, a jednak język angielski!


Witamy na Malcie! Republice trzech języków użytkowych.

Azure Window - jak zawsze RUNNING LATE!





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz